D fis h fis
Już, już nie płyną z oczu moich łzy
Już, już nie dzieli mnie od Ciebie nic
Bo czas, czas wymazał ten dzień zły
Bo wiem, jak żyć, by żyć
D fis
Mój Boże, mój Panie
h fis
Niech Twe słowo mym się stanie
G A
Bym żył, bym żył
Mój Boże bym trwał
D G e A
Dziś podaję Ci swą dłoń na zawsze
Nie rozdzielą nas już łzy i deszcze
Twoją drogą chcę kroczyć bezpiecznie
Bo oglądać się wstecz niebezpiecznie
Ten dzień, w którym zrozumiałem życia sens
By móc zniszczyć z piasku marzeń świat
To Ty, Ty wskazałeś ludzkich pragnień kres
By już nie marnować życia lat
Mój Boże...
Dziś podaję Ci swą dłoń tak szczerze
Ofiaruję swoje łzy w pokorze
Twoją drogą chcę kroczyć bezpiecznie
Bo oglądać się wstecz niebezpiecznie
|