Franciszku, jakżeś Ty odgadł, C e
że Bóg w nieskończoność rozciągnięty G A
mieszka cichutko pod korzeniem dębu, d f
dziś już spod Prawa wyjęty? G G7
Albo kto Ci powiedział, F C
kiedyś Ty po górach chodził, d A
że Ty i kwiaty, że was Bóg urodził? F C G G7
Dziś zaplątałeś się
w las atomowych rakiet,
więc może spróbujesz powiedzieć ludziom,
że z ich sumieniem coś na bakier.
Patrzę, bo tak Ci ładnie w tym worku,
tylko zastanawiam się dlaczego
Bóg od ośmiu długich wieków
nie dał Ci butów i worka lepszego...
Zabierz mnie, pójdziemy razem, C G
ja się chwycę Twego sznura, a e
zdejmę buty, żeby lepiej czuć kamienie. F C G (G7)
Zabierz mnie, pójdziemy razem,
pochodzimy sobie po górach,
hej, lepiej czuć kamienie.
|